Jak rozpoznać u kogoś alkoholizm?

Jak rozpoznać u kogoś alkoholizm? Alkoholizm zaczyna się niepozornie. Na początku występuje przyjemne picie towarzyskie lub lampka wina przed zaśnięciem, a później leczenie alkoholizmu i trudny okres trzeźwienia. Aby uniknąć odwyku alkoholowego i wszystkich jego konsekwencji, lepiej wcześnie rozpoznać charakterystyczne sygnały. Dane statystyczne wskazują, że przeciętny Polak spożywa rocznie 10,3 litra czystego alkoholu. Dotyczy to nie tylko osób, które wpadły już w sidła nałogów, ale również tych, które znajdują się na prostej drodze do uzależnienia.

Kim są weekendowi alkoholicy?

Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest im potrzebna terapia uzależnień od alkoholu. Wpływ mają na to powszechne w społeczeństwie stereotypy. Alkoholik wciąż kojarzy nam się z zaniedbaną osobą, która nie ma już ani domu, ani pracy. Z kolei utajeni alkoholicy wciąż funkcjonują sprawnie w społeczeństwie, jednak wielkim kosztem. Wciąż starają się, by nikt nie zauważył problemu, co może dodatkowo napędzać nałóg. Kiedy zaczyna się problem z nadużywaniem alkoholu? Specjaliści z ośrodka dla osób uzależnionych od alkoholu przyznają, że lampka ostrzegawcza powinna się pojawić wtedy, gdy trunek staje się remedium na problemy. Pozwala nam się zrelaksować, zmniejszyć nieśmiałość w towarzystwie czy poradzić sobie z trudnościami życiowymi. Alkohol staje się rozwiązaniem wszystkich tych bolączek. Pozwala spojrzeć na świat przez różowe okulary, zapomnieć o kłopotach, daje poczucie ulgi.

Polecamy uwadze:

Mając pozornie wszystko pod kontrolą, bardzo łatwo ją stracić. Jakie sygnały świadczą o uzależnieniu i przekroczeniu pewnej granicy? Po pierwsze to częstsze, nieplanowane sięganie po alkohol. Nadmierne jego spożywanie i nieumiejętność zatrzymania się w odpowiednim momencie, mimo składania sobie takich obietnic. Wiele osób udaje się na imprezę, obiecując sobie, że skończą pić po dwóch kieliszkach lub trzech piwach. W rzeczywistości piją do nieprzytomności, tracąc zupełnie kontrolę nas sobą.

Jakie są objawy nadużywania alkoholu?

O postępującym alkoholizmie świadczy wiele sygnałów, które początkowo są lekceważone. Są one jednak kluczowe i odpowiednio wcześnie uświadomione, dają szansę uniknięcia uzależnienia. Jak zatem uświadomić sobie, że to, co się dzieje jest już problemem? Wiele osób zaprzecza problemowi, umniejszając jego znaczeniu lub w ogóle nie dostrzegając związku między piciem, a swoim zachowaniem. Jeśli po spożyciu alkoholu, stajesz się agresywny lub doznajesz fizycznych uszczerbków na zdrowiu, to prawdopodobnie masz problem z piciem. Kolejnym sygnałem ostrzegawczym jest wyszukiwaniem wymówek, by się napić lub usprawiedliwień picia. Każda okazja jest przecież dobra, by się napić. Będzie to zatem wysoka temperatura, by się schłodzić lub niespodziewane spotkanie ze znajomym, z którym trzeba było napić się kieliszek wódki. Osoby, które mają problem z alkoholem nie potrafią skończyć z piciem, mimo podejmowanych prób. Obiecują sobie zatem, kiedy skończą. Podejmują próby abstynencji lub wcześniejszego wyjścia z imprezy. Niestety próby takie kończą się porażką. A upragnione uczucie ulgi może przynieść wyłącznie kolejna dawka etanolu. Poważnym sygnałem ostrzegawczym są również próby zatajania picia przed bliskimi. Wiele osób uzależnionych kłamie, że wcale nie piło lub podaje mniejszą ilość wypitego alkoholu. Fakt ukrywania picia to sygnał utraty kontroli. Pierwszym objawem alkoholizmu jest również picie alkoholu na odwagę. Wiele osób wspiera się tym przed pierwszą rozmową kwalifikacyjną, spotkaniem z nieznajomymi czy wystąpieniami publicznymi. Utrwalenie takiego schematu postępowania jest bardzo groźne.

Oprócz rozluźniania się alkoholem w sytuacjach stresowych, można w ten sam sposób szukać ukojenia po ciężkim dniu w pracy. Wiele osób tłumaczy swoje picie rozluźniającym działaniem drinków. To jeden z bardziej powszechnych mitów na temat alkoholu. Ośrodki leczenia uzależnień alkoholowych są jednak pełne pacjentów, którzy właśnie w ten sposób zapewniali sobie chwilę relaksu. Kolejnym sygnałem ostrzegawczym jest przeświadczenie, że bez alkoholu nie ma dobrej zabawy. Alkohol pełni też zwykle wtedy formę rozluźniacza. Zapewnia większe poczucie swobody i niweluje nieśmiałość. Może to być początek tzw. alkoholizmu weekendowego. Problematyczne jest także zaniedbywanie obowiązków zawodowych czy rodzinnych. Zwykle jednak pojawia się to w głębszych fazach uzależnienia. Chory przedkłada wszystkie aktywności nad picie. Wtedy uzależnienie jest silnie zauważalne, ponieważ uzależniony zaczyna opuszczać pracę, zaniedbuje dzieci, żonę czy męża. Jego alkoholizm staje się widoczny dla społeczeństwa.

Podsumowując, uzależnienie od alkoholu jest chorobą, którą można leczyć. Kluczowym krokiem jest uświadomienie sobie problemu i zgłoszenie się do ośrodka leczenia alkoholizmu lub psychoterapeuty uzależnień. Dużym wsparciem są także grupy samopomocowe. Objawy są specyficzne dla fazy uzależnienia. Rozróżniamy ich aż cztery. Warto również pamiętać, że nieleczone uzależnienie prowadzi do śmierci.